PO KONCERCIE ŚLĄSKA

Wczoraj byliśmy w warszawskiej Sali Kongresowej na koncercie Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk im. Stanisława Hadyny pn. "A to Polska właśnie". Sala wypełniona była prawie po brzegi a wśród gości Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski wraz z Małżonką, Marszałek Województwa Śląskiego Mirosław Sekuła, burmistrzowie Dzielnicy Ochota, którzy wraz z Ośrodkiem Kultury Ochoty byli organizatorami koncertu.

Koncert zaczął się przywitaniem muzyczno-wokalnym. Chór w liczbie ok. 40 osób zachwycał przez cały czas - nie tylko wokalnie. Chórzyści zaprezentowali również swoje umiejętności taneczne. Za to balet ZPiT Śląsk mistrzowsko zatańczył każdą choreografię... były tańce regionu krakowskiego, podhalańskiego, beskidzkiego, łowickiego, kompozycja z okresu księstwa warszawskiego oraz wiele innych przecudownych choreografii. Duże uznanie należy się również orkiestrze Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk, która wprowadzała nastrój do każdego wykonania.

Po tym koncercie chciałoby się tylko powiedzieć - oby tak dalej i złożyć wielkie gratulacje Zespołowi. Chcielibyśmy oglądać wszystkie zespoły pieśni i tańca w tak dobrej kondycji, w jakiej widzieliśmy wczoraj Śląsk.

Jedyne, co nas zmartwiło to to, że sala była wypełniona głównie starszym pokoleniem (oczywiście cieszymy się z tego)...ale gdzie była młodzież i czemu nie potrafimy zainteresować ich polskim folklorem nawet tym w najlepszym wykonaniu...?